Trzeba przyznać, że punk dostępowy
Cisco Meraki Go GR10 jest wydajnym urządzeniem, zarówno pod względem uzyskanej przepustowości w
topologii Mesh, jak i pokrycia sygnałem bezprzewodowym. Uzyskana przepustowość ponad 350Mbps w zupełności wystarcza, aby zapewnić użytkownikowi bardzo dobre warunki korzystania z usług takich jak
Netflix, Skype czy Youtube w 4k.
Pomimo, iż początkowo mieliśmy "małe problemy" z zestawieniem topologii mesh, to trzeba przyznać, że po prawidłowym połączeniu, urządzenia działały
bardzo wydajnie.
Można by również wprawdzie mieć małe obiekcje co do generowanego zaszumienia poza kanałem nadawania, ale przecież na rynku jest dostępnych wiele inny
Access Pointów znanych producentów, które również podobnie się zachowują w eterze.
I jeszcze kwestia przesyłanych danych diagnostycznych. Jak już wspomniano wcześniej,
Cisco Meraki Go zbiera bardzo szczegółowe dane naszej sieci bezprzewodowej. Oczywiście wszystko przesyłane jest również do
chmury Cisco. Ale, czy aby na pewno jest to czymś złym? Przecież każdy administrator, dba o to, aby gromadzić jak najwięcej logów, danych oraz statystyk. Jest to niezbędne przy późniejszej diagnozie problemów w naszej sieci. A biorąc pod uwagę klasę rozwiązań z Cisco i rozwiązania typu
Firewall Next Generation (NGFW), to można uznać, że takie dane diagnostyczne są niezbędne.
W ramach podsumowania, można przyznać, że seria
Cisco Meraki Go GR10 jest bardzo ciekawym rozwiązaniem, przeznaczonym nie tylko dla zaawansowanych użytkowników. Jest to ogromny plus, gdyż każdy użytkownik, nawet bez jakiejkolwiek wiedzy teleinformatycznej poradzi sobie z konfiguracją.