Dziś na nasz warsztat trafia bezprzewodowy router Totolink A7000R, tradycyjnie nasz przegląd urządzenia jest oparty na realnych doświadczeniach z samym produktem.
Zaczniemy od technicznej strony, Totolink A7000R jest zgodny z standardem IEEE 802.1ac, dodatkowo producent zastosował technologie MU-MMO, która ma za zadanie dopilnować ciągła, szybka transmisje danych dla wielu urządzeń jednocześnie. Urządzenie zostało wyposażone w jeden gigabitowy port WAN i cztery gigabitowe porty LAN, sam router wspiera również standard IPTV, VLAN oraz IGMP Snooping. Router możemy wykorzystać jako acces-point, repeater lub jako WISP.
Totolink A7000R to prawdopodobnie największy router z którym dotychczas się spotkaliśmy, przyczyna tego faktu jest sama konstrukcja urządzenia - producent zastosował 8 nieusuwalnych anten, które swoją budowa przypominają kraba, całość jest złożona i upchana do dużego pudełka. W środku oprócz routera znajdziemy także zasilacz i metrowy kabel RJ45 CAT5e.
Zastosowane anteny to nie tylko wygląd wizualny, w rzeczywistości służą one do zapewnienia silnego sygnału WiFi w całym budynku. Połowa z nich jest przeznaczona na pasmo 2,4 GHz, a druga połowa na 5,0 GHz. Teoretycznie router jest w stanie jednocześnie zwiększyć przepustowość do 800 Mb/s w paśmie 2,4 GHz i 1733 Mb/s w paśmie 5.0 GHz.
Totolink A7000R w przeciwieństwie do innych routerów domowych, posiada z przodu tylko jedna diodę LED. Dioda do wskazania stanu routera używa migotania, np. powolne miganie, wskazuję że router się uruchamia, a podczas szybkiego migania router jest w trakcie restartowania. Zastosowanie przez producenta tylko jednej diody jest dla mnie zaskakujące, przecież obecnie na rynku sieciowym standardem jest wykorzystanie wielu diod, które służ do przeprowadzania szybkiej diagnostyki z samego panelu urządzenia. Zdalne rozwiązywanie problemów w Totolink A7000R wydaję na chwilę obecną uciążliwe, zwłaszcza gdy sam użytkownik nic nie wie o logowaniu do panelu administratora.
Z tyłu urządzenia znajdziemy jeden gigabitowy port WAN i cztery gigabitowe porty LAN, zaskakującym faktem jest nie zastosowanie przez producenta przycisku zasilania, jak i również w urządzeniu na próżno szukać portu USB. Dziś tak naprawdę marginalna ilość osób zwraca na wbudowany port USB, mimo to obiektywnie rzecz biorąc, niektórych użytkowników może to zniechęcić przed wyborem Totolinka A7000R.
Skonfigurowanie i uzyskanie dostępu do panelu administracyjnego zajmuję nie dłużej niż 5 minut. Graficzny interfejs użytkownika jest stosunkowo prosty i nieskomplikowany, rzeczywiście router oferuje wszystkie najważniejsze podstawowe funkcje. Jeśli zamierzamy zabezpieczyć swoją sieć domową za pomocą filtrowania adresów MAC, to niestety możemy się rozczarować. Urządzenie posiada ograniczenie do 10 wpisów statycznego adresu IP DHCP, szczerze mówiąc jest to zdecydowanie za mało - nie sądzę, aby 10 adresów 10 MAC było wystarczające do zabezpieczenia sieci domowej.
Do przeprowadzenia testu mapy sygnału zostało wykorzystane oprogramowanie AirSurvey. Dla poprawnego odczytania poziomów sygnałów proszę zwrócić uwagę na legendę kolorów na dole obrazka.
Totolink A7000R mimo posiadania fizycznych warunków, aby rozwinąć skrzydła do PHY 1300Mbs nie był w stanie tego dokonać, urządzenie osiągało wartość poniżej 600Mb - w okolicach 290-350Mbps. Router potrafił zmienić modulację na 1-3 poziomy niżej, co doskonale widać na poniższych wykresach prędkości.
Upload 358Mbps
Upload 304Mbps
Upload 316Mbps
Upload 196Mbps
Upload 59Mbps
Upload 126Mbps
Urządzenie przez tydzień zostało poddane testom w sieci domowej jako główny access point dla kilku urządzeń. W codziennym użytkowaniu Totolink A7000R posiadał stosunkowo lepsze i gorsze chwile, router potrafił się na chwile nagle zatrzymać, co skutkowało problematycznym surfowaniem na telefonie. Jednym z podejrzeń istniejącego problemu jest stosunkowa łatwość przełączania się urządzeń z 5GHz na 2.4GHz i ponowne przełączenie się znowu na 5Ghz. W innych testowanych urządzeniach Totolink niezależnie czy to laptop czy telefon wystarczyło chwilę zaczekać (kilkanaście sekund) i był wybrany nadajnik 5GHz, a w przypadku Totolink A7000R dopiero rozłączenie przynosiło pożądany rezultat. Przyczyną tego stanu może być stosunkowo mocny zasięg nadajnika routera, które pracuję jako urządzenie "sparowane" w jeden pseudonadajnik logiczny. Zapewne manipulowanie mocą nadajnika 2.4GHz jak też dodatkowymi parametrami może poprawić sytuację, jednak od urządzeń tej klasy oczekuje się, że są dostosowane dla zwykłego użytkownika internetu, a nie „specjalisty”
Reasumując, należy zadać sobie pytanie jaki cel Totolink stara się osiągnąć za pomocą tego urządzenia. Samo urządzenie posiada agresywny wygląd, lecz rozczarowujący może być sam frimware z podstawowymi funkcjami i zastosowanymi ograniczeniami. Spoglądając na dostępną listę funkcji, które oferuje Totlink A7000R i porównując je z ofertą konkurenta dochodzę do wniosku, że jest to tylko router dla osób, które doświadczają słabego zasięgu Wi-Fi w swoim domu. Jeśli miałbym się wcielić w skórę normalnego użytkownika to raczej nie byłbym zadowolony z możliwości (prędkości maksymalne) z tego modelu. Router Totolink A7000R poleciłbym osobą, które potrzebują jednym urządzeniem zasilić sygnałem większą przestrzeń w budynku.