I oto 21 lutego 2017r. nareszcie się pojawił firmware w wersji 2.2.1!
Wprowadził on wiele ulepszeń, z których na największą uwagę zasługuje wdrożenie autorskiego protokół Mimosa SRS (TDMA) oraz możliwość skorzystanie z pasma 5GHz w zakresie od 4900MHz aż do 6200MHz.
Natomiast przed przystąpieniem do aktualizacji warto zapoznać się z procedurą aktualizacji do nowej wersji firmware oraz nowościami jakie wnosi.
I właśnie na tej kwestii się skupimy w poniższym artykule… postaram się w kilku punktach wytłumaczyć i jakie korzyści przynosi wdrożenie protokołu Mimosa SRS.
Trzeba zrozumieć różnice w funkcjonowaniu protokołów, poznać zalecenia dotyczące wdrażania oraz wiedzieć jakie są wymagania dotyczące ponownego wykorzystania kanału.
Idea jest następująca:
1. Porównanie protokołów (WiFi Interop/SRS)
Jest kilka istotnych różnic, o których należy wiedzieć przy migracji do protokołu Mimosa SRS, gdyż w przeciwnym wypadku możemy doprowadzić do rozłączenia anten klienckich.
Zestawienie różnić pomiędzy protokołami najlepiej obrazuje poniższa tabelka:
Godne uwagi jest również to, że w kolejnych wersjach oprogramowania, Mimosa planuje zwiększyć liczbę podłączanych klientów, ulepszyć protokół TDMA dla 75/25 ruchu i wprowadzić opcje autoryzacji w oparciu o Radiusa.
2. Opóźnienia w SRS
Testy opóźnienia są wykonywane za pomocą narzędzia „ping” (ICMP) wywoływanego z wiersza poleceń lub też bezpośrednio z wbudowanego interfejsu (Diagnostic>Ping).
„Ping” zwraca z kolei wartość RTT (Round-trip time), czyli minimalny czas wymagany do przesłania sygnału w obu kierunkach – od nadawcy do odbiorcy, a następnie w drugą stronę.
Należy pamiętać, że średnie opóźnienie jest ograniczone wielkością okna TDMA, a Mimosa celu zmaksymalizowania efektywności SRS wykorzystuje stałe 8ms okno TDMA.
W wyniku takiego rozwiązania średni czas RTT wynosi 20ms.
3. Migracja z WiFi Interop do SRS
Zajmijmy się teraz najważniejszym tematem - samą procedurą migracji do Mimosa SRS, która zostanie przedstawiona w kilku krokach:
4. Dostrajanie mechanizmu AGC (próg czułości urządzenia)
W celu uniknięcia zbyt dużej ilości zakłóceń oraz zmaksymalizowania przepustowości sieci polecane jest również precyzyjne ustawienie AGC.
Domyślnie AGC dla A5-360 jest ustawione na -62 dBm, a dla A5c -72 dBm.
Dzięki odpowiedniemu ustawieniu AGC uzyskujemy wysoka odporność na zakłócenia generowane przez pobliskie domowe urządzenia Wi-Fi oraz potencjalne zakłócenia między antenami.
Powyższe wartości te zostały ustawione w oparciu o założenie, że Mimosa A5-360 zostanie wdrożona w stylu MicroPOP, gdzie długości poszczególnych linków nie będą dłuższe niż 1km, natomiast Mimosa A5c zostanie wdrożona w stylu GigaPOP, gdzie długość linku nie przekracza 4km.
Aby prawidłowo dostroić ustawienia AGC należy wykonać następujące kroki:
5. Ponowne użycie pasma w A5c i A5-14 (GigaPOPs/MicroPOPs)
Ponowne użycie kanałów (SRS) może znacznie zmniejszyć liczbę kanałów potrzebnych do pokrycia obszaru geograficznego.
Natomiast niewłaściwe ponowne wykorzystanie kanałów (wynikające z niewiedzy użytkownika) może bardzo pogorszyć wydajność sieci z powodu niezamierzonych zakłóceń w radiu klienckim C5.
Co najważniejsze!?
Jeżeli chcemy prawidłowo korzystać z możliwości ponownego wykorzystania kanału trzeba stosować się do odpowiednich zaleceń.
W przypadku urządzeń Mimosa A5-360 i Mimosa C5 mających świetne zastosowanie a terenach miejskich (MikroPOPs) o dużym zgęszczeniu ludności, należy zwrócić szczególną uwagę na to, iż C5 wymaga minimum 25dBr separacji sygnału pomiędzy poszczególnymi punktami dostępowymi pracującymi na tym samym kanale.
Bo przykładowo jeśli różnica sygnału wynosi tylko 10dBr pomiędzy Mimosa A5 (A) i Mimosa A5 (B), wtedy C5 nie będzie w stanie prawidłowo rozpoznać sygnału „swojego nadajnika” i bazy A i B muszą pracować na różnych kanałach.
Analogiczne założenie tyczy się urządzeń Mimosa A5c, wykorzystywanych do rozwiązań pozamiejskich (GigaPOPs).
Ponownie bardzo ważne jest, aby sygnały tym razem anten sektorowych podłączone do Mimosa A5c, były od siebie odseparowane wartością -25dB,a same urządzenia najlepiej zwrócone do siebie plecami…
Wówczas, zarówno anteny klienckie C5 jak i cały segment sieci będzie mógł pracować bardzo wydajnie – wykorzystując tylko jeden kanał!
… a przecież kanałów mamy do dyspozycji dużo więcej, a dokładając do tego nabytą wiedzę oraz rozsądek , możemy projektować na prawdę ciekawe jednostki.
W ramach podsumowania … jeśli będziemy stosowali się do takiego założenia, to możemy w innowacyjny sposób budować dla naszych klientów mega wydajne punkty dostępowe, charakteryzujące się bardzo wysokimi możliwościami przesyłu danych.
Natomiast co chyba na dzień dzisiejszy jest najważniejsze… wszystko o czym była mowa można osiągnąć i wdrożyć w sieć - nie zaśmiecając niepotrzebnie eteru!!
Autor:
Leszek Błaszczyk